Płyn do higieny intymnej - jeden produkt, kilka zastosowań

Jeden produkt - kilka zastosowań, czy to możliwe? Pewnie! W końcu ogranicza Cię jedynie własna wyobraźnia...

Zdarzyło Wam się używać produktów niezgodnie z zalecanym przez producenta wskazaniem? Przyznaję, że mi często. Głównie dlatego, że niejednokrotnie zapomniałam o czymś pakując swoją kosmetyczkę na wyjazd i musiałam się wtedy ratować tym, co było pod ręką. Jak to mówią, potrzeba matką wynalazków 😉! A, że nigdy nie zapominam płynu do higieny intymnej, więc w dzisiejszym poście podzielę się z Wami kilkoma jego dodatkowymi zastosowaniami.

1. Oczyszczanie twarzy
   Od dawna jestem wierną fanką dwuetapowego oczyszczania twarzy i nie wyobrażam już sobie demakijażu jedynie płynem micelarnym. Zmywanie zanieczyszczeń olejem to również świetny sposób na relaks po ciężkim dniu - w końcu nie ma nic lepszego niż masaż! Faktycznie metoda ta jest bardziej czasochłonna, bowiem wymaga jeszcze zemulgowania oleju. Sięgamy wtedy po żele, czy pianki do mycia twarzy, których na drogeryjnych półkach jest pod dostatkiem. Ale czy próbowałyście kiedyś umyć twarz płynem do higieny intymnej? Z założenia jest to przecież produkt, który powinien w swoim składzie zawierać jedynie delikatne substancje myjące oraz składniki przywracające naturalna barierę ochronną, a także fizjologiczne pH. Dzięki temu pomaga nam pozbyć się zanieczyszczeń, bez efektu podrażnień i przesuszenia. Odkąd zamieniłam swój żel do mycia twarzy na płyn do higieny intymnej (świetnie również sprawdzają się te w formie pianek), to skóra na twarzy znacznie mniej się przetłuszcza, a po umyciu nie czuję już dyskomfortu i nieprzyjemnego ściągnięcia. Teraz nie muszę już czym prędzej biec do szafki po krem nawilżający, ale spokojnie przechodzę do kolejnych etapów pielęgnacji. 
2. Mycie włosów
   Wiecie, że jednym z najczęściej występujących składników w płynach do higieny intymnej jest kwas mlekowy, czyli jeden z kwasów alfa-hydroksylowych (AHA)? Substancja ta należy do grupy Naturalnych Czynników Nawilżających (NMF) i w stężeniu do 10% wykazuje nawilżające właściwości oraz pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu nawilżenia naskórka. Ponadto ma działanie antybakteryjne oraz pełni rolę regulatora pH. Kwas mlekowy posiada również dobroczynne właściwości dla włosów - bierze udział w odbudowie ceramidów znajdujących się na ich powierzchni (dzięki czemu nasze włosy są bardziej nawilżone i elastyczne), a także oczyszcza skórę głowy, odblokowując ujścia gruczołów łojowych oraz eliminuje bakterie, które przyczyniają się do powstawania stanów zapalnych i łupieżu. Warto zatem włączyć płyn do higieny intymnej do rutynowej pielęgnacji włosów. Sądzę, że nie pożałujecie tej decyzji. Pamiętajcie tylko aby wybrać ten, w składzie którego znajduje się kwas mlekowy (znajdziecie go w spisie składników pod nazwą INCI - Lactic Acid). 
3. Mycie rąk, higiena całego ciała
   Skoro jest to produkt stworzony do higieny miejsc intymnych, ale świetnie sprawdza się również do mycia twarzy oraz włosów to dlaczego nie wykorzystać go do mycia całego ciała? Myślę, że ten rodzaj zastosowania najbardziej docenią osoby ze skórą wrażliwą i skłonną do podrażnień. Otóż większość produktów do higieny intymnej (płynów, żeli czy pianek) jest pozbawiona sztucznych barwników i substancji zapachowych, a jak powszechnie wiadomo są to główne promotory występowania podrażnień i reakcji alergicznych. Świetnie sprawdza się również do mycia rąk, ze względu na obecność wspomnianego już kwasu mlekowego. Delikatnie oczyszcza dłonie i i eliminuje nagromadzone na powierzchni bakterie, bez efektu suchości, jaki obserwujemy po użyciu popularnych żeli antybakteryjnych na bazie alkoholu. Jeśli zatem nie chcecie obciążać swojego bagażu podręcznego, albo szukacie szybkich rozwiązań idąc na basen czy siłownie, polecam zastąpić wszystkie produkty myjące płynem do higieny intymnej. Oszczędność czasu i miejsca gwarantowana!
4. Mycie pędzli, gąbek i aplikatorów kosmetycznych
   Ten sposób odkryłam stosunkowo niedawno. Dotychczas numerem jeden do mycia moich kosmetycznych pędzli czy gadżetów był szampon Babydream z Rossmanna, którego zapasy sukcesywnie uzupełniałam. Nadszedł jednak dzień, w którym to zabrakło mojego faworyta. Rozejrzałam się po łazience i bez zbędnego zastanawiania sięgnęłam po płyn do higieny intymnej... i tutaj znów sprawdził się świetnie. Bałam się, że jest zbyt delikatny i nie poradzi sobie z zabrudzeniami po podkładzie, ale nic podobnego. Wszystkie pędzle i gąbeczki czyste!  
5. Mycie szczotek do masażu na sucho
   Jeśli jesteście z nami na bieżąco, wiecie jak bardzo lubię szczotkowanie na sucho. Jest to już nieodłączny element mojej wieczornej pielęgnacji i nie wyobrażam sobie wieczornego spa, bez owego rytuału. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o takiej formie masażu to zachęcam do zapoznania się z postami o szczotkowaniu ciała (tutaj klik) oraz twarzy (tutaj klik). Znajdziecie tam informacje o pozytywnych aspektach płynących ze szczotkowania na sucho oraz doradzamy jaką szczotkę wybrać i jak dany masaż wykonać. Serdecznie polecamy! Ci, którzy regularnie wykonują zabieg i szczotki już posiadają, wiedzą jak ważna jest ich higiena. Aby służyły nam przez długie lata warto do czyszczenia używać delikatnych środków myjących o właściwościach antybakteryjnych - płyn do higieny intymnej nadaje się do tego wspaniale! 

Płyn marki 4organic, który widzicie na zdjęciu kupiłam niedawno w drogerii Rossmann. Jako, że nie przechodzę obojętnie wśród nowości, powędrował do mojego zakupowego koszyka. Przemyślany i odpowiednio dobrany skład, poręczne opakowanie i minimalistyczna szata graficzna - ja jestem na tak! Jedynie cena, jak na produkt myjący o takiej pojemności, jest dość spora. Za 200 ml produktu musicie zapłacić ok. 16 zł.

Wiecie już do czego używam swojego płynu do higieny intymnej. Sporo tych zastosowań, prawda? Ale właśnie takie wielofunkcyjne produkty bardzo cenię 😊.
_
A Wy do czego używacie swojego płynu do higieny intymnej?
Zdarza Wam się, używać produktów niezgodnie z ich docelowym przeznaczeniem?
Nie bójcie się podzielić się swoimi pomysłami!

Share: