Dzisiejszy wpis będzie nieco inny niż te, które dotychczas mogliście czytać na naszym blogu. Opowiemy w nim o klasycznych mitach pielęgnacyjnych. Niektóre z nich są dziełem przypadku, inne zaś nieświadomie przekazujemy przez pokolenia. Poniżej znajdziecie dziesięć przykładów, które bez chwili zastanowienia nasuwają nam się na myśl. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że jest ich znacznie więcej 🙈. Sprawdźcie, czy przekonani o ich skuteczności nie powielacie któregoś z poniższych w swojej codziennej pielęgnacji...
- Dobry produkt myjący musi się mocno pienićTrzeba przyznać, że gęsta, "treściwa" i drobnopęcherzykowa piana wspaniale wygląda na spocie reklamowym, jednak intensywność pienienia danego produktu myjącego nie jest wyznacznikiem jego skuteczności. Piana to nic innego jak pęcherzyki powietrza powstałe poprzez uwięzienie w mieszaninie detergentu z wodą. Odpowiednie mycie zapewnia nam jednak obecność w składzie surfaktantów - związków, które poprzez zmniejszenie napięcia powierzchniowego umożliwiają nam usunięcie łoju oraz nagromadzonych zanieczyszczeń z powierzchni skóry. Związki powierzchniowo czynne dzielą się jednak na kategorie i niestety te, które dają najbardziej obfitą pianę, wykazują największy potencjał drażniący na skórę. Do najbardziej znanych i powszechnie stosowanych zaliczany jest SLS, czy jego etoksylowana pochodna SLES. Tym samym łagodniejsze substancje myjące, jak alkilopoliglukozydy charakteryzują gorsze właściwości pianotwórcze. Ważne jest również to, że pienienie produktów myjących jest uzależnione od twardości wody - im wyższy stopień twardości, tym gorszą uzyskujemy pianę.
- Płyn micelarny nie wymaga zmyciaTo jeden z najczęściej popełnianych błędów pielęgnacyjnych. Pominięcie etapu zmywania płynu micelarnego może przyczynić się do znacznego przesuszenia i podrażnienia naszej cery, która w efekcie będzie reagować nadmierną produkcją sebum oraz powstawaniem zaskórników i niechcianych wyprysków. Wszystko przez obecne w składzie związki powierzchniowo czynne. Jak wspomniałam już we wcześniejszym akapicie, mają one za zadanie zemulgowanie zanieczyszczeń znajdujących się na naszej skórze, a wydłużenie czasu ekspozycji przyczynia się do powstawania podrażnień, reakcji alergicznych oraz wysuszenia skóry.
- Skórę tłustą należy matowićOtóż nie. Tłusta skóra reaguje nadmiernym wydzieleniem sebum i jest to reakcja obronna na zaburzoną równowagę hydrolipidową na jej powierzchni. Często stanowi ona efekt zbyt agresywnego oczyszczania, czy niedostatecznego nawilżenia i odżywienia skóry. Warto zatem przyjrzeć się aktualnej pielęgnacji skóry, zbadać poziom hormonów i zmodyfikować dietę. Stosowanie kosmetyków matujących nie zlikwiduje problemu łojotoku, a jedynie go zatuszuje.
- Ćwiczyć można tylko ciałoTen mit obalałam już jakiś czas temu na blogu, zachęcając Was do praktykowania jogi twarzy. Powszechnie wiadomo, że gimnastyka wzmacnia mięśnie i pozwala dłużej cieszyć się młodym wyglądem. Dla zainteresowanych wklejam link do postu o korzyściach wynikających z treningu mięśni twarzy (tutaj klik) i namawiam do regularnych ćwiczeń!
- Codzienne mycie włosów jest szkodliwePrzyznaję, że sama do niedawna byłam przekonana o słuszności owego mitu. Sądziłam, że "przetrzymywanie" włosów na siłę sprawi, że znacznie mniej będą się przetłuszczać, przestaną nadmiernie wypadać i w efekcie uda mi się zapuścić długie i piękne włosy. Nic bardziej mylnego! I na wstępie zaznaczę, że nie chcę tutaj przekonać Was, że włosy należy myć codziennie - nie o to tutaj chodzi... Na zdrowy wygląd włosów składa się wiele czynników. Wszystko zależne jest od rodzaju naszych włosów, genów, gospodarki hormonalnej, stylu życia, a w szczególności produktów stosowanych do ich mycia i stylizacji. Sami widzicie - sporo tego. Ważne jest, aby dopasować pielęgnację zależnie od naszych potrzeb. Jeżeli zauważasz, że Twoje włosy już po jednym dniu od umycia wyglądają nieświeżo i smętnie opadają na ramiona, a tym samym Twoja pewność siebie maleje to nie wmawiaj sobie, że taka już ich "uroda". Na nieumytych włosach odkładają się duże ilości sebum, potu i brudu, a po pewnym czasie substancje te blokują ujścia mieszków włosowych i ulegają rozkładowi. W efekcie może dojść do rozwoju łupieżu bądź innych chorób skóry. W codziennym myciu włosów należy pamiętać o tym, aby stosować delikatne szampony, dobrane do potrzeb naszej skóry głowy. Unikamy produktów w których składzie znajdują się agresywne związki powierzchniowo czynne, jak wspomniane SLS czy SLES, które naruszają naturalną barierę hydrolipidową skóry. Przy wyborze odpowiedniego szamponu kierujemy się potrzebami naszej skóry głowy, włosom na długości dedykowana jest odżywka. Jeśli Twoje włosy się puszą, są suche i matowe, a skóra głowy znacznie się przetłuszcza to odpowiedni będzie szampon który przyczyni się do zmniejszenia łojotoku oraz odżywka mająca za zadanie wygładzenie i ujarzmienie niesfornych kosmyków. Nie bez znaczenia jest również ich prawidłowe mycie, tj. wyszczotkowanie przed zabiegiem, unikanie zbyt dużej ilości szamponu (dobrze sprawdza się tutaj metoda kubeczkowa, czyli rozcieńczanie szamponu w kubku z wodą), delikatne mycie skalpu opuszkami palców, unikanie drapania i szarpania, dokładne płukanie włosów z pozostałości szamponu/odżywki/maski, a ostatnie płukanie należy wykonać chłodnym strumieniem wody, aby domknąć łuski włosa. Warto również zrezygnować z produktów do stylizacji, takich jak pianki czy lakiery, które nadmiernie obciążają włosy, suszenia ciepłym strumieniem suszarki, "przetrzymywania" umytych włosów pod ręcznikiem oraz rozczesywania na mokro.
- Nie należy myć twarzy rano po przebudzeniuGdy śpimy nasza skóra pracuje na zwiększonych obrotach. Wciąż powstają nowe komórki, a stare ulegają złuszczeniu. Złuszczony naskórek częściowo gromadzi się na poduszce, która przez co najmniej 6 godzin ma bezpośredni kontakt z naszą buzią. Gdy dorzucimy do tego jeszcze bytujące w pościeli roztocza, kurz unoszący się w powietrzu, pozostałości stosowanych kosmetyków i pot mamy idealną pożywkę dla bakterii. Czy nadal sądzicie, że rankiem Wasza skóra jest czysta?
- Makijaż szkodzi naszej skórzeTo nie makijaż, a nieodpowiednio wykonany demakijaż szkodzi naszej skórze i przyczynia się do jej szybszego starzenia. Brud, kurz, martwy naskórek i pozostałości kosmetyków pozostawione na powierzchni skóry przyczyniają się do zatykania porów, tworzenia zaskórników, niedoskonałości, a nawet rozwoju trądziku. Dlatego tak ważne jest, aby przyłożyć się do oczyszczania naszej skóry, tak aby wyglądała zdrowo i promiennie, nie tylko po nałożeniu rozświetlacza czy różu na kości policzkowe.
- Skóra przyzwyczaja się do stosowanych kosmetykówZdecydowanie nie. Skóra nie dostosowuje się do pielęgnacji poprzez obniżenie wytwarzania lipidów, czy zmniejszenie poziomu nawilżenia. Widocznie stosowany produkt spełnił swoją funkcję poprzez uzupełnienie braków i wzmocnienie naturalnej bariery ochronnej skóry, a tym samym zmienił jej aktualne potrzeby.
- Włosy należy przeczesać 100 razy w ciągu dnia, aby stały się bardziej lśniąceCzęste czesanie włosów stymuluje krążenie w skórze głowy, a to z kolei powoduje zwiększenie wydzielania sebum. W efekcie wytworzony łój w trakcie szczotkowania rozprowadzany jest na całej długości włosa. Finalnie wcale nie poprawiamy ich kondycji. Pozwala to jedynie ujarzmić niesforne kosmyki włosów, a warstwa tłuszczu sprawia wrażenie, że włosy są bardziej błyszczące.
- Skuteczna pielęgnacja musi być czasochłonnaI na koniec jeden z moich ulubionych. Gdy słyszę, że ktoś tłumaczy się, że nie ma czasu na wykonywanie wszystkich kroków pielęgnacyjnych, bądź, że są one jedynie wymysłem i oszukiwaniem siebie (bo przecież i tak się zestarzejesz) to chce mi się śmiać, poważnie. Przepraszam, a kiedy znajdziesz czas na to aby zadbać o siebie? Czy nie najważniejsze jest zdrowie i odpowiednie samopoczucie? Doba ma 1440 minut, czy na prawdę nie znajdziesz pięciu na jogę twarzy, bądź szczotkowanie ciała? Nie odkładajmy "siebie" na potem, bo w zdrowym, zadbanym ciele kryje się zdrowy i szczęśliwy duch 😊!
_
Dajcie znać z jakimi mitami na temat pielęgnacji spotykacie się najczęściej?
Być może sami do tej pory byliście przekonani o skuteczności jednego z wyżej wymienionych?
Jesteśmy bardzo ciekawe jak to u Was wygląda.
Prześlij komentarz