ROŚLINNE KOMÓRKI MACIERZYSTE - tajny sposób na wieczną młodość?

Zdecydowana większość komórek żywych organizmów spełnia określoną funkcję w obrębie tkanki, którą tworzy. Wyjątkiem są komórki macierzyste (ang. stem cells), cechujące się brakiem wyspecjalizowania, potencjalnie nieograniczoną zdolnością do podziałów oraz możliwością różnicowania się do innych typów komórek. To właśnie one stały się obiektem zainteresowania naukowców i z powodzeniem wykorzystywane są w medycynie czy kosmetologii. Dziś chciałabym przybliżyć Wam temat zastosowania roślinnych komórek macierzystych w kosmetykach - jak działają, czym są w rzeczywistości i kto powinien ich używać... Zapraszam do przeczytania 😊

Komórki macierzyste zlokalizowane są w tych częściach roślin, które podlegają intensywnym podziałom i różnicowaniu funkcjonalnemu, czyli w stożkach wzrostu merystemów wierzchołkowych łodygi i korzenia. Do roślin, z których pozyskuje się komórki macierzyste należą m.in. drzewo arganowe, jabłoń, gardenia, jeżówka wąskolistna, wąkrotka azjatycka, winogrono, zielona herbata, róża alpejska, żeń-szeń czy pomidor. Są to zazwyczaj rośliny wytrzymałe, zdolne do rozwoju nawet w trudnych warunkach środowiskowych. Na poniższym zdjęciu widzicie Budleję Dawida (okaz z mojego ogrodu i prawdziwy "przyciągacz" motyli 💚), z której także otrzymuje się komórki macierzyste.

Stwierdzenie, że kosmetyki zawierają komórki macierzyste jest pewnym przybliżeniem (uogólnieniem), gdyż w rzeczywistości w składzie znajdziemy ekstrakty takich komórek. Ponieważ zawartość i jakość aktywnych metabolitów uzależniona jest od wielu czynników środowiskowych, na skalę przemysłową prowadzi się hodowle komórek macierzystych in vitro, w przystosowanych do tego bioreaktorach. Zachowanie specjalnych, stałych warunków hodowli zapewnia przeżywalność komórek. Stąd wynika, że w słoiczku z kremem nie znajdziemy żywych komórek... Ale nie martwicie się, ze względu na niezgodność komórkową, w takiej formie nie miałyby pozytywnego wpływu na naszą skórę. Aktywne metabolity są często umieszczane w liposomach lub innych nośnikach, które ułatwiają im wnikanie do głębszych warstw skóry.

Co zatem zawierają ekstrakty roślinnych komórek macierzystych? Przede wszystkim są cennym źródłem:
  • związków o charakterze przeciwutleniającym (polifenoli, kwasów fenolowych, triterpenów, karotenoidów, flawonoidów),
  • białek,
  • lipidów,
  • hormonów roślinnych.
Dzięki zawartych w nim składnikom wykazują działanie:
  • antyoksydacyjne,
  • regenerujące,
  • usprawniające procesy zachodzące w skórze,
  • hamujące procesy starzenia, odmładzające,
  • stymulujące komórki naskórka i skóry właściwej,
  • pobudzające syntezę kolagenu,
  • regulujące aktywność i funkcje komórek,
  • przeciwzapalne,
  • nawilżające,
  • ochronne przed promieniowaniem UVA i UVB.
Roślinne komórki macierzyste stanowią zatem uniwersalny surowiec kosmetyczny, który sprawdzi się zarówno w preparatach do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej, jak również dojrzałej, z oznakami starzenia. Zawierające je produkty wpływają na uelastycznienie skóry, dodają jej blasku, witalności, a także poprawiają koloryt i ogólny wygląd. Brzmi świetnie, prawda? 😍 

Jednym z interesujących kosmetyków, w składzie którego znajdziecie ekstrakty komórek macierzystych jest intensywnie regenerujące krem - maska pod oczy marki Clochee. Producent wykorzystał w nim komórki macierzyste jabłka o działaniu odmładzającym oraz ekstrakt z lilii wodnej o właściwościach kojących i przeciwzapalnych. Na zastosowanie komórek macierzystych z tej samej rośliny zdecydowała się również polska marka Biolonica, oferująca całą serię produktów (kremy na dzień i na noc, krem pod oczy, krem do rąk, a także krem dla mężczyzn).

W ramach ciekawostki powiem Wam, że obecnie w gabinetach kosmetologicznych wykorzystuje się nasze własne komórki macierzyste, pobrane z tkanki tłuszczowej lub krwi obiegowej. Podlegają one wyizolowaniu i ponownemu wstrzyknięciu. Takie zabiegi mają na celu przede wszystkim zregenerowanie skóry, spłycenie zmarszczek, zniwelowanie blizn i wzmocnienie naczyń krwionośnych. 

Czy nie wydaje Wam się, że ekstrakty komórek macierzystych mają szansę zrewolucjonizować przemysł kosmetyczny? Moim zdaniem, wraz z dalszymi badaniami i rozwojem nowoczesnych metod biotechnologicznych, ich zastosowanie będzie coraz bardziej popularne. W tej materii pozostaje jeszcze wiele do odkrycia, ale może to właśnie te składniki staną się kluczem do zachowania wiecznej młodości...?
_
Zainteresował Was temat komórek macierzystych w kosmetykach?
Może mieliście już okazję przetestować preparaty z takimi surowcami?
Piszcie śmiało, chętnie dowiemy się czy podzielacie nasze zdanie o ogromnym potencjale roślinnych komórek macierzystych 😊!






Share:

Prześlij komentarz

Designed by OddThemes | Distributed by Blogger Themes