Bakuchiol - roślinny zastępca retinolu i odkrycie współczesnej pielęgnacji skóry

Mówi się, że najlepszym przyjacielem kobiety po trzydziestce jest retinol. Ta pochodna witaminy A została okrzyknięta najskuteczniejszym sposobem na wygładzenie zmarszczek, walkę z przebarwieniami skóry oraz zmianami trądzikowymi, które coraz częściej dotykają nie tylko nastoletnie kobiety. Dotąd stanowi numer jeden w leczeniu schorzeń dermatologicznych i pielęgnacji anti-aging, pomimo właściwości fotoalergizujących, fototoksycznych, wywoływania podrażnień i zaczerwienienia skóry. W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam delikatną, roślinną alternatywę dla retinolu - związek o nazwie bakuchiol. Naukowcy nie pozostawiają nam złudzeń - to odkrycie współczesnej pielęgnacji!


Bakuchiol, inaczej zwany drupanolem z chemicznego punktu widzenia jest terpenem, a dokładniej meroterpenem. Wprawdzie jego budowa chemiczna nie przypomina struktury retinoidów, jednak związek wykazuje podobne do nich właściwości.



Największa jego ilość występuje w jadalnej, indyjskiej roślinie Psoralea corylifolia (Babći), ale pozyskiwany jest również z Otholobium pubescens, czy pieprzu długiego na drodze ekstrakcji nadkrytycznej dwutlenkiem węgla. Rośliny te zasiedlają tereny Azji, Afryki, a także Europy Środkowej, a surowcem są zarówno liście, jak i nasiona. W tradycyjnej medycynie chińskiej i indyjskiej ajurwedzie od dawna stosowany jest w leczeniu różnych chorób zapalnych skóry np. łuszczycy.


Badania naukowe dowodzą, że bakuchiol, podobnie jak retinoidy, wykazuje swoje działanie poprzez wiązanie się z receptorami występującymi w jądrze komórkowym. Oba związki indukują podobną ekspresję genów w skórze, głównie prokolagenu typu I i III co wpływa na syntezę większej ilości włókien kolagenowych. Ponadto hamują ekspresję enzymów odpowiedzialnych za przebudowę i degradację macierzy zewnątrzkomórkowej, zwiększając tym samym efektywność mechanizmów naprawczych po ekspozycji na promieniowanie UV, chroniąc skórę przed fotostarzeniem. Wzrost aktywności i liczby fibroblastów wpływa na tkankę łączną skóry właściwej, stymulując poprawę elastyczności i jędrności. Wskutek poprawy struktury warstwy rogowej dochodzi do wzmacnia funkcji ochronnych, zmniejszając transepidermalną utratę wody. Bakuchiol wyraźnie obniża produkcję sebum, ponieważ zmniejsza ekspresję enzymu 5-α-reduktazy i hamuje namnażanie bakterii (w tym Propionibacterium Acnes, Streptococcus aureus, Streptococcus epidermidis i innych odpowiedzialnych za występowanie trądziku). Łagodzi stany zapalne skóry poprzez blokowanie cytokin prozapalnych i oprócz tego, podobnie jak retinol, działa złuszczająco na naskórek. Dodatkowo wykazuje działanie antyoksydacyjne - bakuchiol aktywuje czynnik transkrypcyjny, który odgrywa istotną rolę w odporności komórkowej na stres oksydacyjny, zapobiega peroksydacji lipidów mitochondrialnych i wymiata wolne rodniki odpowiadające za starzenie się skóry. Z powodzeniem może być również stosowany w redukcji zmian pigmentacyjnych, ponieważ zakłóca etap syntezy melaniny na dwóch płaszczyznach, blokując działanie hormonu α-melanotropiny oraz enzymu - tyrozynazy. 

Główną zaletą bakuchiolu jest brak efektów ubocznych podczas stosowania. W przeciwieństwie do retinolu nie powoduje podrażnień, zaczerwienienia i suchości skóry, może być aplikowany nawet wtedy, gdy nasza skóra narażona jest na działanie promieni słonecznych. Co więcej, został zaklasyfikowany przez komisję FDA (Food and Drug Administration) do pierwszej grupy bezpieczeństwa podczas stosowania. Kosmetyki z bakuchiolem mogą zatem stosować posiadaczki cer wrażliwych, dojrzałych, z oznakami starzenia, ale także problematycznych i trądzikowych. Rozumiecie już dlaczego nazwałam ten składnik odkryciem współczesnej pielęgnacji? Właśnie ze względu na jego uniwersalność i wszechstronność działania 😊.

Bogatsza o zgłębioną wiedzę nie odmówiłam sobie przetestowania bakuchiolu na własnej skórze i w moje ręce trafiły bawełniane płatki nasączone owym składnikiem marki Indeed Labs. Produkt stosuje się w formie kuracji, jako wzbogacenie standardowej pielęgnacji. Codziennie wieczorem przecieramy płatkiem oczyszczoną skórę twarzy, następnie aplikujemy pozostałe produkty. W opakowaniu znajduje się 30 sztuk, zatem z powodzeniem wystarczy na miesiąc stosowania. Produkt dostępny jest głównie przez Internet, a jego cena waha się w granicach 120 - 140 zł.

Bawełniane płatki stosuję regularnie od tygodnia i jestem niesamowicie zadowolona z efektów. Skóra twarzy jest ukojona i znacznie poprawił się stopień jej nawilżenia. Ponadto wszelkie punktowe zmiany zapalne zostały załagodzone, a przebarwienia rozjaśnione. Zauważyłam dokładnie taki efekt, jaki gwarantuje nam producent 😍. A co najważniejsze, po aplikacji na skórę nie wystąpił rumień, świąd i podrażnienie, czego niestety miałam okazję doświadczyć po pierwszej aplikacji kremu z retinolem. 
Natura i idąca za nią nauka są niesamowite!
_
Kto z Was słyszał już o botanicznym zastępcy retinolu? 
A może mieliście już okazję testować kosmetyki z bakuchiolem?
Również uważacie, że składnik ten jest odkryciem współczesnej pielęgnacji skóry?
My nie wątpimy w jego potencjał!










Źródła literaturowe:

1. Dhaliwal, S., et al. Prospective, randomized, double‐blind assessment of topical bakuchiol and retinol for facial photoageing. British Journal of Dermatology. 180.2 (2019): 289-296.
2. Chaudhuri, Bojanowski. Bakuchiol: a retinol-like functional compound revealed by gene expression profiling and clinically proven to have anti-aging effects. Int J Cosmet Sci. 2014, 36(3), 221-230.
3. Agnieszka Kulawik-Pióro. Bakuchiol - retinoid botaniczny i jego zastosowanie w kosmetykach anti-age, dostęp online: https://biotechnologia.pl/kosmetologia/bakuchiol-retinoid-botaniczny-ijjego-zastosowanie-w-kosmetykach-anti-age,16717.

Share:

Prześlij komentarz

Designed by OddThemes | Distributed by Blogger Themes