PACHNĄCY ULUBIEŃCY OD MARKI ECO LABORATORIE (ECOLAB)

Czy fakt, że wielu z nas podaje zapach kosmetyku jako jeden z najważniejszych aspektów decydujących o jego kupnie jest dla Was zaskakujący? I nie mówimy tutaj o wyborze wód toaletowych czy mgiełek zapachowych, ale o kosmetykach pielęgnacyjnych i myjących, jak balsamy do ciała, szampony, żele pod prysznic, odżywki do włosów... Choć nie zawsze mamy możliwość bezpośredniego powąchania produktu, udowodniono że grafiki i teksty na opakowaniach (a dla bardziej wtajemniczonych również pewne składniki) mocno wpływają na nasze wyobrażenie o zapachu danego preparatu, a tym samym przyczyniają się do podjęcia decyzji o jego zakupie. Swoją drogą to niezwykle interesujące, że odbieranie poszczególnych woni jest kwestią osobniczą i ten sam zapach może być przez każdego postrzegany zupełnie inaczej. Tłumaczy to jednak fakt, dlaczego kosmetyki darzone ogromnym sentymentem przez jednych, będą wręcz nie do zaakceptowania przez innych oraz czemu producenci prześcigają się w tworzeniu coraz to nowych pachnących propozycji. 

Jeśli chodzi o mnie to oczywiście w pierwszej kolejności analizuję skład produktu, potem zwracam uwagę na jego formę i działanie, a dopiero w dalszym etapie skupiam się na zapachu... Zazwyczaj 😋 Bo przecież czasem zdarza się też tak, że już przy pierwszym otwarciu totalnie zakochuję się w danym aromacie i zdecydowanie bardziej przychylnym okiem patrzę na pozostałe kwestie. Tak też stało się w przypadku dwóch produktów marki ECOLAB:
  • ultra-odżywczego kremu-żelu pod prysznic o zapachu tajskiego mango,
  • kremu-masła do ciała - głęboka regeneracja skóry pachnącego meksykańską gujawą.
Kosmetyki ECO Laboratorie z całą pewnością należą do moich ulubionych, bo przetestowałam ich już naprawdę sporo i jeszcze nigdy się nie zawiodłam! Pianki do mycia twarzy, kremy do rąk i stóp, żele pod prysznic, masła i kremy do ciała - na mojej półce zawsze znajdziecie przynajmniej kilka produktów z logo tej marki. Co przemawia za ich kupowaniem? Dobre składy, przyjazne formy, skuteczność działania, przyjemne zapachy i niskie ceny. Spróbujcie sami, a na pewno nie pożałujecie!

Wracając jednak do moich pachnących faworytów:


  • żel pod prysznic zawiera ekstrakt z mango o właściwościach nawilżających, antyoksydacyjnych i regenerujących. Oprócz niego w składzie znajdziecie łagodzący sok z aloesu, kojący ekstrakt z orzechów koli, odżywcze oleje (z baobabu, z oliwek) oraz delikatny układ surfaktantów. Żel ma dosyć gęstą, kremową konsystencję. Dokładnie i bez wysuszania oczyszcza skórę, pozostawiając ją niezwykle miękką i gładką w dotyku. A do tego jak pachnie... Intensywnie, owocowo, energetyzująco. Jeśli nawet mężczyzna dopytuje czy znów kupimy ten super pachnący żel to wiedz, że naprawdę musi być w nim coś intrygującego 😊
  • krem-masło do ciała bogate jest w ekstrakt z gujawy o działaniu regenerującym, łagodzącym i przeciwrodnikowym. Poza tym zawiera nawilżający i ujędrniający olej babassu, natłuszczające masło shea i aktywny kompleks witamin. Określenie krem-masło doskonale oddaje jego konsystencję, bo łączy w sobie lekkość kremu i gęstą, cięższą formę masła. Produkt świetnie odżywia skórę, nawet bardzo suchą i wymagającą. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Skóra po jego zastosowaniu jest elastyczna i nawilżona. Zapach kremu określiłabym jako mocny, tropikalny, odświeżający. Wprost uwielbiam używać tego produktu po porannym prysznicu, bo od razu wprawia mnie w lepszy humor i zwiększa motywację do działania 😊
Och, rozmarzyłam się pisząc tego posta i wąchając opisywane produkty (bo przecież każda okazja jest dobra). Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was nie tylko do przetestowania tych propozycji, ale również do refleksji, jakie zapachy najbardziej cenicie. Delikatne czy intensywne? Kwiatowe, owocowe, kojarzące się z naturą czy z jedzeniem? Odświeżające czy bardziej słodkie? Całe szczęście, że wybór jest ogromny i każdy może znaleźć swoich ulubieńców. Życzę powodzenia w zgłębianiu aromatycznego, kosmetycznego świata!

_
Znacie powyższe produkty od ECOLAB? Lubicie czy wręcz przeciwnie?
Zdarzyło Wam się kiedyś kupić produkt, którego zapach totalnie Was zniechęcił do jego stosowania?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami - czekamy na Was Kochani!


Share:

Prześlij komentarz

Designed by OddThemes | Distributed by Blogger Themes