Tworząc koncepcję tego miejsca szukałyśmy elementu, który połączy nasze kosmetyczne pasje, intrygujące charaktery oraz miłość do natury. I tak oto, pewnego zimowego wieczoru Marlena napisała: "Bawełna, to musi być bawełna!" i wysłała zdjęcie pięknych, lekkich jak puch bawełnianych gałązek. Od razu wiedziałyśmy, że to trafiony pomysł 😊.
Sama roślina, jak i wszystkie dobrodziejstwa z niej otrzymywane doskonale odzwierciedlają to, jakie jesteśmy. Z jednej strony wytrwale dążymy do celu, starając się z dużą siłą i wytrzymałością w stosunku do pojawiających się trudności realizować nasze marzenia. Z drugiej jednak, mamy w sobie ogromne pokłady łagodności i delikatności, które z powodzeniem wykorzystujemy w budowaniu trwałych i wartościowych relacji ludzkich. Poza tym, zdecydowanie należymy do kobiet "multitaskerów", lub jak to się zwykło mówić w moim rodzinnym domu "dziewczyn do tańca i do różańca". Chcemy maksymalnie czerpać z możliwości, jakie daje nam życie, z uśmiechem próbując coraz to nowych rzeczy i podejmując się rozmaitych projektów. Tyle o nas (póki co), a teraz wyjaśnimy co wspólnego z tym wszystkim ma bawełna 😏.
Bawełna, jako włókno otaczające roślinę o tej samej nazwie (Gossypium), ma wiele zastosowań. Najpopularniejszym jest oczywiście wytwarzanie tkaniny, szeroko stosowanej w przemyśle tekstylnym oraz do produkcji materiałów opatrunkowych. Pewnie nie każdy z Was wie, że chętnie wybierane ubrania z dżinsu, sztruksu oraz szlachetnego atłasu i aksamitu to odzież z tkanin bawełnianych. Charakterystyczną cechą włókien bawełnianych jest ich wytrzymałość, trwałość i duża uniwersalność, dlatego używa się ich z powodzeniem już od tysiącleci.
Jeżeli natomiast chodzi o łagodność i delikatność, to warto pochylić się nad właściwościami surowców kosmetycznych otrzymywanych z bawełny. Do najbardziej znanych składników zalicza się olej oraz ekstrakt pozyskiwane z nasion bawełny. Olej z nasion bawełny zawiera około 70 - 90% nienasyconych kwasów tłuszczowych (linolowego oraz oleinowego) i mieszaninę naturalnych tokoferoli. W ekstrakcie znajdziemy natomiast cenne białka, węglowodany, jak również kwasy tłuszczowe. Oba surowce kosmetyczne znakomicie nadają się do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów:
- wykazują działanie łagodzące i przeciwzapalne, mogą być stosowane do cery wrażliwej, skłonnej do alergii, jak i problematycznej, trądzikowej,
- wpływają na wzrost elastyczności i jędrności skóry, są polecane dla osób z pierwszymi oznakami starzenia,
- nawilżają i odżywają skórę twarzy oraz ciała,
- pomagają w regeneracji suchych i zniszczonych włosów, redukują ich łamliwość,
- przywracają włosom naturalną miękkość i blask.
Chcemy podzielić się z Wami kilkoma przetestowanymi przez nas, bardzo prostymi sposobami na wykorzystanie cennych właściwości olejku oraz ekstraktu z bawełny w codziennej pielęgnacji:
- olejku używamy do olejowania włosów, który szczególnie przypadnie do gustu posiadaczkom włosów o wysokiej porowatości,
- olejek połączony z olejkiem rycynowym stosujemy do zmiękczania skórek i odżywienia paznokci,
- olejek oraz ekstrakt dodajemy do kremów oraz balsamów do ciała, by wzmocnić ich działanie nawilżające i ochronne,
- ekstrakt jest naszym stałym komponentem wspomagającym funkcje odżywek do włosów.
Zastosowań jest o wiele, wiele więcej i na pewno każda z Was może znaleźć coś dla siebie. Neutralny zapach i przyjemna konsystencja sprawiają, że składniki te świetnie sprawdzają się jako samodzielne kosmetyki, a także jako dodatek do gotowych preparatów. Przetestujcie, na pewno się nie zawiedziecie 😍!
Tak jak obiecałyśmy w poście - recenzji maseczki i peelingu Rapan Beauty (znajdziecie ją tutaj: klik ), chcemy przybliżyć Wam naszą "bawełnianą" skalę ocen Morane, z której korzystamy recenzując dla Was kosmetyki. Podstawowe aspekty na które zwracamy uwagę to:
- SKŁAD
Liczy się dla nas zarówno obecność interesujących, mniej popularnych składników, jak i brak substancji o udowodnionym niekorzystnym działaniu na skórę (np. silikonów, PEG-ów, niektórych konserwantów). Surowce uwzględnione w składzie INCI oceniamy pod kątem skali ryzyka dla zdrowia EWG czy wegańskiego pochodzenia, a same produkty pod względem posiadanych certyfikatów (np. Ecocert, Cosmos). Zawsze staramy się także patrzeć na skład kosmetyku całościowo, tzn. rozważając proporcję "plusów do minusów".
- OPAKOWANIE
Opakowanie również stanowi element naszej recenzji. Najlepiej oceniamy opakowania szklane, z materiałów które mogą zostać poddane recyklingowi. Z zaciekawieniem obserwujemy trend "zero waste" czy możliwość powtórnego napełniania opakowań oferowaną już przez niektóre firmy. Poza tym, ważne jest dla nas by opakowania cechowały się wygodą w stosowaniu i dobrą użytecznością.
- SKUTECZNOŚĆ I WŁAŚCIWOŚCI APLIKACYJNE
Na pewno jednym z czynników dobrych recenzji jest przetestowanie produktów na własnej skórze. Oczywiście każda z nas jest inna, ma inny typ cery czy włosów, a także inne doświadczenia i kosmetyczne upodobania. Dzielimy się naszymi własnymi obserwacjami, bardziej chcąc Wam wskazać kosmetyki warte uwagi i ciekawe ze względu na skład oraz właściwości, niż polecać "modne" produkty, z zapewnianiem że się w nich zakochacie.
W "bawełnianej" skali bierzemy także pod lupę szereg innych elementów, jak ogólna etyka producenta czy cena produktu. Wszystkie te elementy składają się na ogólną ocenę. Najlepsze kosmetyki otrzymują od nas 3 bawełniane gałązki 😊.
_
Mamy nadzieję, że spodobał Wam się "bawełniany post", uchylający rąbka tajemnicy o Morane. Czy Wam także bawełna przywodzi na myśl same pozytywne skojarzenia? A może są inne rośliny, które szczególnie lubicie i z którymi się utożsamiacie?
Z niecierpliwością czekamy na Wasze komentarze!
Prześlij komentarz